Czesc,
Wczoraj w nocy zawiesil mi sie dekoder - nie reagowal na nic. Po wylaczeniu i wlaczeniu guzikiem z tylu startuje ale tylko do momentu pojawienia sie planszy "Golden Media..." potem nic sie nie dzieje. W sieci dekodera niestety nie widac, przyciski na panelu przednim dzialaja - probowalem wrzucic pliki rescue na USB i wykonac procedure odzyskania systemu aczkolwiek nie udaje mi sie to :/
Probowalem z dwoma USB, swiezo sformatowane na FAT32, jedna partycja, pliki albo w glownym albo w katalogu "spark" (rozpakowane zeby nie bylo) i po napisie "FACT" (badz FRCT, roznie ludzie pisza) pojawia mi sie od razu migajace "T T0" i dalej nic. Probowalem w obu portach. Wyglada jakby tuner wogole nie uruchamial portow USB bo lampki w pendrive'ach ani raz nie zamigaja. Podczas proby normalnego bootowania port USB jest uruchamiany bo miga no ale wtedy zwisa na planszy :/ Jak tak sobie wisi na tej planszy to jak sie cokolwiek nacisnie to na wyswietlaczu zostaje na stale zapalona lampka "aktywnosci pilota", jedyne co mozna zrobic to mozna normalnie wylaczyc dekoder z pilota (zapisuje dane i sie wylacza).
Mam probowac inne pamieci USB czy nie ma sensu i wysylac do serwisu? Dlugo sprzet nie pochodzil hyh, jakies dwa miesiace :/
Pozdrawiam, wesik